Święty o. Pio, św. Franciszek z Asyżu, św. Benedykt, św. Rita... Wielu z tych świętych znamy. Ale np. - św. Ubald, czy św. Małgorzata z Cortony... Znacie ich? Ta ostatnia jest patronką zagubionych dziewcząt i prostytutek. Św. Ubald to mistrz przebaczenia i wielkiej miłości do ludzi, którzy wyrządzają nam krzywdę. W Neapolu spotkamy św. Januarego. Raz do roku, we wspomnienie tego świętego, jego zakrzepła krew w cudowny sposób na oczach wiernych przechodzi w stan ciekły...
W Monte San't Angelo zatrzymamy się w niezwykłej świątyni, wykutej w skale. To słynne i najstarsze sanktuarium we Włoszech - św. Michała Archanioła (patrz fot.). Zresztą (i tu mała ciekawostka) jest to miejsce konsekrowane przez samego św. Michała Archanioła. Będziecie zachwyceni...A w Barii odwiedzimy św. Mikołaja. Tak, tego Mikołaja, który opiekował się ludźmi z marginesu i wspomagał tych najbardziej odrzuconych. Nie ma on renifera i coca-coli w ręku. Ma za to serce wypełnione po brzegi Bogiem i miłością... Czeka nas zatem ciekawa podróż w przeszłość i niesamowite duchowe spotkania ze świętymi mężczyznami i kobietami, którzy są w stanie wyprosić u Boga dosłownie wszystko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz